Podkopywanie pewności siebie, umniejszanie ważności uczuć, podważanie słów. Znasz to aż za dobrze, prawda? To klasyczny Gaslighting, czyli przemoc w białych rękawiczkach. Jest tak subtelna, że trudno ją dostrzec. Wydaje Ci się, że tracisz zmysły, ale w rzeczywistości to po prostu manipulacja w czystej postaci. Twój partner/ka bardzo stara się, byś uwierzył/a, że jesteś o krok od szaleństwa. Nie chcesz przyjąć tego do wiadomości, ale jeśli nadal myślisz, że to nic takiego, to znaczy, że jesteś w poważnych tarapatach. A może potrzebujesz pomocy, tylko boisz się o nią poprosić? W każdym przypadku ten artykuł jest dla Ciebie!
Gaslighting: skąd pochodzi to słowo?
„Gasnący płomień” (oryg. Gaslight) to film z 1940 roku, z którego wywodzi się nazwa tego zjawiska. Bohater filmu celowo manipuluje swoją żoną, chcąc, by uwierzyła, że zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Oczywiście wszystko odbywa się w bardzo subtelny sposób: w rozmowy wkradają się lekkie sugestie, a światła nagle delikatnie przygasają, żeby za chwilę znów świecić swoim naturalnym blaskiem. A wszystko po to, żeby utrzymać nastrój tajemniczości i budzić naturalne wątpliwości ofiary. Z biegiem czasu ciężko jej odróżnić fakty od wymysłów jej męża i figli, jakie płata jej umysł. Bo gaslighting na tym właśnie polega – to sztuka sugestii, przybierająca formę przemocy.
Mistrzostwo manipulacji
„Gaslighting” to przemoc emocjonalna, znęcanie się nad bliską osobą w taki sposób, aby zaczęła wierzyć, że naprawdę traci zmysły. Nie ufa sobie, tylko podstępnemu partnerowi, który w zaowalowany sposób podsuwa jej kolejne dowody na to, że oszalała. Celem takiego działania jest oczywiście totalne podporządkowanie sobie ofiary, Dzieje się to często w sytuacjach, kiedy jeden z partnerów chce odejść, a drugi na siłę próbuje go zatrzymać. W ten sposób może go od siebie uzależnić i sprawić, że zostanie.
Gaslighting: jak to wygląda w rzeczywistości?
Na tę formę psychicznej manipulacji składają się różne działania. Najważniejsze z nich to:
- Zaprzeczanie – to działanie opiera się głównie na wmawianiu ofierze, że pewne rzeczy nigdy się nie wydarzyły, a ona sama zaczyna w końcu wątpić w swoją ocenę sytuacji (Znowu sobie coś ubzdurałaś, kochanie!).
- Kłamstwa – to próba przeinaczania faktów i sytuacji, które miały miejsce oraz tworzenie alternatywnych narracji (Przecież to Marek doprowadził do tej sytuacji, nie ja. Naprawdę tego nie widzisz?).
- Bagatelizowanie – czyli umniejszanie uczuć i wątpliwości (Znowu przesadzasz! Nie rób histerii z byle powodu! Jesteś przewrażliwiona!).
- Oskarżanie – wmawianie ofierze, że to ona jest winna zaistniałej sytuacji (Sam tego chciałeś! Gdybyś tego nie powiedziała, nic by się nie stało! Nie zrzucaj na mnie winy za swoje błędy!).
- Wzbudzanie wątpliwości – to prawdziwy majstersztyk manipulacji. Nadszarpnięte zaufanie względem własnej osoby to najszybsza droga do szaleństwa (Już Ci się to zdarzało, skarbie, prawda? A może to wcale nie było tak, może Ci się tylko wydaje?).
- Wciąganie w manipulacje osób trzecich – twierdzenie, że ktoś inny może potwierdzić prawdziwość słów sprawcy (Cała Twoja rodzina jest po mojej stronie! Wszyscy już widzą, co się z Tobą dzieje!)
- Wzbudzanie poczucia winy – subtelne przenoszenie winy ze sprawcy na ofiarę (Jak możesz myśleć, że mógłbym Cię skrzywdzić? Zobacz, do czego doprowadziłeś!).
Gaslighting a prawo
Gaslighting nie jest samodzielnym przestępstwem w polskim prawie, ale może być uznany za nękanie (art. 207 Kodeksu Karnego), rozstrój zdrowia (art. 156, 157 KK) lub naruszenie dóbr osobistych. Najważniejsze jest udowodnienie, że konkretne zachowania stanowią formę przemocy psychicznej oraz zgłoszenie sprawy odpowiednim służbom bądź prawnikowi.
Podsumowanie: jak się przed tym zjawiskiem obronić?
Przede wszystkim – jeśli czujesz, że to już nękanie, skontaktuj się z prawnikiem!
Życie z manipulatorem i toksykiem to nie błahostka. To głęboko emocjonalna walka, z której ciężko wyjść cało, ale to nie znaczy, że się nie da!! Skorzystaj z pomocy profesjonalnego psychologa – szukaj bezpiecznej przystani, zaopiekuj się sobą i swoimi uczuciami.
Zbieraj dowody. Otocz się wsparciem. Zaufaj doświadczonemu pełnomocnikowi. Znaj swoje prawa.
Masz prawo do spokoju. Masz prawo chronić siebie. A my jesteśmy po to, byś nigdy nie został/a sam/a w tej walce. Skontaktuj się z nami, jeśli czujesz, że pilnie potrzebujesz wsparcia!



