Piecza naprzemienna i gniazdowa to sformułowania, które na początku mogą budzić konsternację. Nie ulega wątpliwości, że dla każdego rodzica najważniejsze jest zapewnienie dzieciom stabilności i poczucia bezpieczeństwa, niezależnie od okoliczności. W przypadku rozstania, stają oni przed podwójnie trudnym zadaniem: muszą zorganizować życie w taki sposób, aby negatywne skutki zmian były dla dzieci jak najmniej odczuwalne. W skrócie oznacza to, że muszą mądrze podzielić się opieką. Wśród występujących form opieki nad dziećmi pojawiają się właśnie te dwa modele: piecza naprzemienna oraz piecza gniazdowa. Obie koncepcje mają na celu zachowanie jak największego komfortu psychicznego dziecka, lecz różnią się między sobą mechanizmami realizacji. W niniejszym artykule przeanalizujemy obydwie formy. Opierając się na polskich doświadczeniach oraz opiniach psychologów, pomożemy rodzicom w podjęciu jak najlepszej decyzji dla ich dzieci.
Tydzień, hop i zmiana, czyli piecza naprzemienna
Piecza naprzemienna (znana również jako opieka naprzemienna) polega na tym, że dziecko na zmianę mieszka u każdego z rodziców w powtarzających się okresach. Okres tej pieczy może być różny, najczęściej jednak spotykanym rozwiązaniem jest ten, w którym dziecko zmienia miejsce zamieszkania co tydzień lub dwa. Taki model wspiera utrzymanie bliskich i regularnych kontaktów, co jest niezmiernie ważne dla ich prawidłowego rozwoju emocjonalnego oraz budowania więzi z rodzicem. W tym modelu dziecko nie ma stałego miejsca zamieszkania i regularnie przenosi się między domem mamy i taty.
Dom jako stabilne gniazdo
Piecza gniazdowa to model, w którym dzieci pozostają w dotychczasowym domu rodzinnym, a rodzice rotacyjnie zamieszkują z nimi, zapewniając dzieciom stabilność opieki oraz środowiska. Taka opieka wymaga od rodziców daleko idącego kompromisu i współpracy. Na pierwszym miejscu stawia jednak dobro dzieci, minimalizując stres związany z koniecznością dostosowywania się do nowych miejsc i okoliczności.
Porównanie obydwu modeli opieki
Psycholodzy podkreślają, że oba omówione modele pieczy mogą być korzystne dla dzieci, pod warunkiem, że rodzice potrafią współpracować i zachować dobre relacje. Piecza naprzemienna może być bardziej wymagająca dla dzieci, które muszą adaptować się do życia w dwóch różnych domach. Może to generować dużo stresu. Piecza gniazdowa z kolei oferuje dzieciom stabilne środowisko, ale wymaga od rodziców większej elastyczności i zdolności do poświęceń.
Obie formy pieczy sprzyjają utrzymaniu silnej więzi z obojgiem rodziców i dają dziecku możliwość budowania równie intensywnych relacji z każdym z nich. Z pewnością sprzyja to również lepszemu zrozumieniu różnic w stylach wychowawczych.
Piecza gniazdowa wymaga od rodziców świetnej logistyki i zdolności do ustępstw, co może być trudne do zrealizowania w dłuższym okresie. Piecza naprzemienna jest logistycznie prostsza, jednak stawia przed rodzicami wyzwanie zorganizowania dwóch stabilnych miejsc zamieszkania dla dziecka.
Nie ma wątpliwości, że jeśli tylko okoliczności na to pozwalają, a rodzice współpracują w kwestii opieki, sądy powinny sugerować wprowadzenie pieczy naprzemiennej. To mobilizuje oboje rodziców do zrównoważonej opieki nad dzieckiem, przyjmowania za nie jednakowej odpowiedzialności (np. w kontekście okresów chorobowych, odrabiania lekcji itd.)) oraz budowania mocnych relacji.
Jeśli zastanawiasz się nad najlepszym modelem opieki nad dziećmi po rozstaniu, umów się na konsultację – pomożemy Ci znaleźć odpowiednie rozwiązanie!
Chcesz wiedzieć, dlaczego warto skorzystać z pomocy prawnika w sprawach rodzinnych? Odpowiedź znajdziesz Tutaj.



